Niedawno w ręce Ani i Sławka trafiła ich pamiątka ślubna, dlatego i z Wami mogę się już tą pamiątką podzielić. Ślub w pięknym kościele p.w. Św. Jana Chrzciciela w Prochowicach, weselna zabawa w Chacie Karczowiska a plener ślubny na Zamku Książ. Tak to się działo ! A działo się pięknie – zobaczcie sami. Zapraszam.
grzegorz mudry
Sandra i Dominik – fotografia ślubna
Przygotowując zdjęcia do tego wpisu zastanawiałem się, co Wam o tej Młodej Parze będę mógł napisać – oprócz tego, że ślub był w Bolkowie na Zamku, że świetnie bawili się przy muzyce zespołu Rewers, że zdjęcia plenerowe z tą parą to była naprawdę czysta poezja… Jedyne co mi przychodzi do głowy to to, że bardzo się cieszę, że mogłem poznać Sandrę i Dominika. Że mogłem być z nimi tego dnia i wspólnie z nimi się bawić. Tak – bo taka praca to świetna zabawa przede wszystkim. Zobaczcie, jak w kilku kadrach wyglądał ten dzień. Zapraszam.
Monika i Michał – ślubna sesja plenerowa
Niestety nie mogłem towarzyszyć Monice i Michałowi podczas ich ważnego dnia, ale za to miałem tę przyjemność wybrać się z nimi na sesję plenerową. Tym większa to przyjemność, że do sesji zaangażowane zostało mój poczciwy fiat ;) Poniżej możecie zobaczyć krótką historię z kantem w tle, którym Młodzi wybrali się w podróż poślubną. A co było dalej… zinterpretujcie sami ;)
Patrycja
Marianna i Tomek – ślubnie
Dowiedziałem się wczoraj, że o wyborze fotografa na ślub i wesele, decydują nie tylko zdjęcia jakimi ów fotograf może się pochwalić – w sensie tymi, które sam zrobił ale też i zdjęcia jakie gdzieś kiedyś zostały zrobione fotografowi. „Baniowy fotograf” – tak zostałem określony, gdy Marianna i Tomek zobaczyli moje zdjęcie w tle na popularnym serwisie społecznościowym. I chyba śmiało mogę powiedzieć, że przez to zdjęcie zapadła decyzja, że to właśnie ja będę miał tę przyjemność być na ich ślubie (Kościół pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Legnicy) i weselu (Hotel Sękowski) i plenerze (Zapora Pilchowice i okolice) – za to serdecznie Wam dziękuję i najlepszości życzę Marianno i Tomku :)
No i plenerowa sesja – polecam w HD ;)
Touge Drift – Karpacz 2012
W ostatni weekend odbyła się, po raz drugi już w Karpaczu, uliczna runda Driftingowych Mistrzostw Polski. Runda chyba najbardziej widowiskowa, a na pewno jedna z najtrudniejszych, o czym mogli przekonać się startujący tu zawodnicy. Trasa niezbyt szeroka (jak na nasze polskie drogi przystało), kręta, a mimo to bardzo szybka – pod warunkiem, że nie pada. No właśnie – deszcz. Piątkowe i sobotnie treningi przed kwalifikacjami odbywały się na mokrej trasie. Dopiero w sobotę wieczorem trasa przeschła na tyle, że spod opon (w końcu!) zaczął się wydobywać dym ze spalanych opon. Ale wróćmy do piątku …
Trasa mokra, miejscami delikatnie przesychająca – sprawia niemałe niespodzianki. Jako pierwszy poza trasą ląduje Piotr Więcek. Na szczęście – cierpi na tym jedynie auto.
Sobota wita nas deszczem. Kropi od rana. Znów mokro i ślisko. Na betonowych bandach pojawiają się kartony Hanki. Jak się później okazuje, miejsce to a dokładniej – te bandy – są najczęściej całowane przez zderzaki drifterów.
Tuż przed kwalifikacjami deszcz przestaje padać, trasa przesycha. Wiadomo już, że nie będzie łatwo… w końcu inna przyczepność, znacznie większe prędkości …
Sobotnie kwalifikacje zostają przerwane przez groźnie wyglądające dachowanie Macieja Jarkiewicza. Kierowca wychodzi z wypadku bez szwanku ale auto niestety nie nadaje się do szybkiego powrotu na trasę.
Niedziela – słonecznie od rana. Wznowione zostają przerwane przez wypadek Maćka kwalifikacje do TOP 16 a po nich – to co tygryski lubią najbardziej. Przejazdy w parach ;)
Bandy zbierają kolejne żniwo. Tym razem wykluczają z zawodów, świetnie odnajdującego się na trasie, Christiana Köglera.
Top 16. Paweł Trela, Mistrz DMP 2011, jedzie w parze z Krzysztofem Terym Terejem. Wygrywa bezapelacyjnie. O mały włos (podobnie jak w zeszłym roku Dawid Karkosik ) nie zjada też kamery dość nierozsądnego kibica…
Paweł wygrywa też wszystkie pozostałe przejazdy w parach. Rywale popełniają błędy, dochodzi do kolejnych „kissów”. Najpierw ląduje w rowie, uciekający przed Grzegorzem Hypkim, Krzysztof Romanowski. Goniący Trolla Marcin Mospinek mocno całuje bandę. Tył jego BMW zmienia się nie do poznania. Mimo rozbitego tyłu auta, Mospin decyduje się na drugi przejazd punktowany. Przegrywa.
W Top 4 Paweł wygrywa kolejne przejazdy – pokonany zostaje Grzegorz Hypki.
Ostateczna bitwa – walka o pierwsze miejsce. Rozgrzewkowy przejazd Pawła z Maćkiem Bochenkiem.
Podczas pierwszego punktowanego przejazdu Nissan Pawła gaśnie na ostatnim zakręcie. Pod maską pojawiają się płomienie. Uszkodzony blok silnika uniemożliwia kontynuację walki o najwyższy stopień pudła. Niesamowity pech, prześladujący Pawła od początku sezonu…
IV Rundę DMP 2012 wygrywa Maciej Bochenek. Paweł Trela zajmuje drugie miejsce, kolejne należą do Grzegorza Hypkiego i Bartosza Stolarskiego.
Podsumowując – Karpacz jest miejscem niesamowitym. Przez cały rok przyciąga mnóstwo turystów a tegoroczna runda przyciągnęła znacznie więcej kibiców niż w zeszłym roku. To świadczy bardzo dobrze o rozwijającej się w Polsce scenie driftingowej. A już niedługo, bo za niecałe trzy tygodnie, ostatnia runda DMP na torze w Poznaniu. Tam rozstrzygnie się wszystko. Do zobaczenia ;)
Marta
Kolejna, letnia, plenerowa sesja. Spontaniczna sesja. Tym razem spotkałem się na zdjęciach z Martą. Oprócz portretów o zachodzie słońca (pokażę je wkrótce) powstały też inne, które zobaczyć możecie poniżej. A jako że błyskać lubię, błyskane było. Za tło robił szeroki konar oświetlony 480-tką lekko od dołu. Bez żadnych rozpraszaczy, softów – tło i tak pięknie się rozmywa przy przesłonach rzędu 2,0-2,2 więc zmiękczanie światła nie miało większego znaczenia. Drugą lampą oświetliłem modelkę, oczywiście tutaj w komplecie z softboxem, umieszczonym na Konradzie (dzięki za asystę!), czyli nad modelką i z jej lewej – mojej prawej strony. Jak wyszło? Na pewno klimatycznie !
Przy okazji – canonowskie 85 mm f/1.8 robi robotę. Wprawdzie zdarza mu się czasem nie trafić w punkt (ostrzenie centralnym i kadrowanie, więc może to moja wina… ) ale i tak polecam to szkło. Jest świetne!
85 mm, 1/200 @ f/2.2, ISO 100
85 mm, 1/200 @ f/2.2, ISO 100